Jak wiele
kryje się pod tym hasłem wiedzą tylko uczniowie z Zespołu Szkół Gimnazjum w
Lutowiskach. 1 kwietnia z okazji Prima Aprilis Samorząd Uczniowski Gimnazjum
wraz z opiekunem Panią Edytą Pereśluchą jak co roku organizuje imprezę, podczas
której uczniowie przejmują władzę w szkole i zaczynają swoje rządy. Tego dnia
Dzień Ucznia odbył się wyjątkowo 31 marca, gdyż 1 kwietnia był dla uczniów
szkoły podstawowej ze względu na ogólnopolski test szóstoklasistów dniem wolnym
od zajęć edukacyjnych.
Na porannym
apelu z okazji świąt Wielkiej Nocy Pani Dyrektor i Wicedyrektor przekazały
żakom klucze do szkoły i pozwoliły uczniom pokazać na co ich stać. W rolę Pani
Dyrektor Marty Polechońskiej wcieliła się Dagmara Gawle, która poprowadziła
apel, przyznała nagrody za udział w konkursach przeprowadziła wiele hospitacji
oraz kontrolę dyżurów wśród swojej Rady Pedagogicznej, Wicedyrektor Agnieszki Magdy
– Pyzochy – Wiktoria Kochanowicz, matematyczki Elżbiety Szylak – Jan Brodowicz,,
polonistki Edyty Pereśluchy – Kinga Bąk, księdza Mariusza Niemca – Piotr
Skotnik, nauczyciela historii i wos – u Leszka Sirko – Kacper Gądek, pani Ewy
Skiby – nauczycielki języka niemieckiego – Melania Brańska, w – fistki Elżbiety
Kosmeckiej – Anna Kubicka, natomiast w –
fisty Przemysława Nowaka – Artur Czernatowicz, nauczycielki świetlicy Małgorzaty
Panek – Marlena Rudziak, pani od chemii i biologii Małgorzaty Tkacz – Klaudia
Filus, nauczycielki geografii Małgorzaty Fedorowicz – Łukasz Hodur, nauczyciela
muzyki Piotra Florka – Aleksandra Paraniak, pani Barbary
Winiarskiej – Kaja Czaban, w rolę pani sprzątającej piętro Pani Antoniny
Chruszcz – wcieliły się Izabela Augustyn i Oliwia Fundakowska. Uczniowie
zgodnie po przeprowadzonych lekcjach, sprawdzeniu i ocenieniu sprawdzianów, po
odstanych dyżurach i wypełnieniu wszystkich obowiązków doszli do wniosku, iż
praca nauczycieli jedynie wydaje się prosta. Najwięcej radości sprawiło im
przebywanie w pokoju nauczycielskim, natomiast na lekcjach wpisywanie uwag oraz
ocen niedostatecznych (do swoich notesów), aż strach się bać co z nich
wyrośnie.
Nauczyciele w
roli uczniów wcale nie ułatwiali im tej pracy, a wręcz przeciwnie, pokazywali
jak niekiedy sami się zachowują. Ale tego co przeżyli nikt im nie odbierze i
może, chociaż kilku z nich wybierze w przyszłości właśnie tę drogę.
Edyta
Pereślucha
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz