Akcja KARTKA DLA RODAKA, prowadzona przez Fundację dla
Rodaka, polega na wysyłaniu do Rodaków zamieszkałych poza granicami kraju,
własnoręcznie wykonanych głównie przez dzieci, świątecznych kartek pocztowych.
Kraje, do których kartki trafiają, to: Kazachstan, Obwód Kaliningradzki, Czarnogóra, Litwa, Białoruś, Ukraina, Czechy, Belgia, Kanada, Łotwa, Armenia, Gruzja, Estonia, Mołdawia, Nowa Zelandia, Bośnia i Hercegowina, Węgry, Wielka Brytania, Chorwacja, Macedonia i Włochy. Jedenastu chętnych Wolontariuszy
z naszego Klubu, postanowiło sprawić radość osobom, które nie mogą spędzać Świąt Bożego Narodzenia wspólnie ze swoimi krewnymi w Polsce. Powstały niepowtarzalne, oryginalne prace, wykonane przez uczniów, z własnoręcznie kreślonymi życzeniami. Mamy nadzieję, że owe życzenia, pisane od serca trafią
do Wszystkich, którzy na nie czekają i wywołają uśmiech na Ich twarzach. Dla nas samych to wyraz pamięci o Polakach, którzy z powodu różnych kolei losu, wielokrotnie niezależnych od nich samych, żyją w poczuciu więzi z Nami oraz
z Polską. Akcję koordynowały opiekunki Szkolnego Klubu Wolontariatu
M. Polechońska i J. Pełdiak.
Kraje, do których kartki trafiają, to: Kazachstan, Obwód Kaliningradzki, Czarnogóra, Litwa, Białoruś, Ukraina, Czechy, Belgia, Kanada, Łotwa, Armenia, Gruzja, Estonia, Mołdawia, Nowa Zelandia, Bośnia i Hercegowina, Węgry, Wielka Brytania, Chorwacja, Macedonia i Włochy. Jedenastu chętnych Wolontariuszy
z naszego Klubu, postanowiło sprawić radość osobom, które nie mogą spędzać Świąt Bożego Narodzenia wspólnie ze swoimi krewnymi w Polsce. Powstały niepowtarzalne, oryginalne prace, wykonane przez uczniów, z własnoręcznie kreślonymi życzeniami. Mamy nadzieję, że owe życzenia, pisane od serca trafią
do Wszystkich, którzy na nie czekają i wywołają uśmiech na Ich twarzach. Dla nas samych to wyraz pamięci o Polakach, którzy z powodu różnych kolei losu, wielokrotnie niezależnych od nich samych, żyją w poczuciu więzi z Nami oraz
z Polską. Akcję koordynowały opiekunki Szkolnego Klubu Wolontariatu
M. Polechońska i J. Pełdiak.
Joanna
Pełdiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz